czwartek, 1 listopada 2012

Piosenka dwudziesta druga ♥


  - O mój Boże... - szepnęłam sama do siebie, wysuwając długie nogi spod szarej kołdry.
Moim oczom ukazały się dwie stópki, a jedna z nich w stabilizatorze. Fajtłapa, która potyka się o powietrze. Chwiejnym krokiem podeszłam do ściany i wcisnęłam pstryczek od światła. Przebijając się przez ciemność, dotarłam do łóżka i opadłam na nie wyczerpana. Skronie mi pękały. Huczało mi w głowie, myślałam, że zaraz umrę.
Przymknęłam mocno oczy. Sądząc, że minęła godzina, nie minęła nawet minuta. A ja już spałam.
  Obudziłam się z kompletną pustką. Jak zawsze po bólu migrenowym. Dwa bóle migrenowe pod rząd, takich cyrków jeszcze nie miałam.
 Ciemność za wszelką cenę, chciała przedrzeć się do brązowo-beżowego pokoju. Na jednej ze ścian, widniała tapeta z szarym wilkiem. Zegarek wskazywał czwartą, siedem. Ziewnęłam przeciągle i nakryłam głowę poduszką. Odwróciłam się na drugi bok i zapadłam w głęboki sen.

 'Szłam długim, wąskim korytarzem. Nagle zgasły światła. A na końcu korytarza stał Niall. Uśmiechał się do mnie i coś mówił. Nie mogłam ruszyć się w jego stronę. Nie mogłam się w ogóle ruszyć. On nagle zaczął się oddalać. Nagle spadłam.'

 Obudziłam się z krzykiem, a nade mną stał Mike z Tatą. Byli przerażeni. Gdy zobaczyli, że się przebudziłam Mike od razu mnie przytulił.
- Zły sen... To był zły sen. - powtarzałam.
I opadłam ciężko na poduszkę. Mój brat wyszedł, a Tata pocałował mnie w czoło i powiedział "Śpij dobrze, moja mała Directioner...".
Wtedy sobie coś uświadomiłam...

  Siadłam gwałtownie na łóżku. Czułam, że jestem cała spocona, a piżama przykleja się do poszczególnych części mojego ciała. Otarłam czoło rękawem i ciężko opadłam na poduszkę. Czułam się dobrze. Co prawda po bólu migrenowym powinnam czuć się obolała, lecz czułam się wypoczęta. Dziś miałam jechać do domu chłopaków na przedmieściach Londynu. Mike był stanowczo przeciwko temu, ale Tata bardzo polubił wszystkich chłopaków z One Direction i uważał, że nic mi u nich nie grozi i, że są odpowiedzialni. Dobrze uważał.
Wstałam ociężale z łóżka. Ze stóp ściągnęłam stabilizator. Sięgnęłam pod poduszkę, wygrzebując mój telefon. Zegarek wskazywał dwunastą. Poszłam po ciuchy, w których miałam jechać do chłopców, wyjęłam ręcznik z szafeczki w łazience i wzięłam gorącą kąpiel.
Susząc włosy, do łazienki wszedł Mike. Z zaspaną twarzą, przepchnął mnie na bok i nachylił się do umywalki. Wsadził głowę pod kran i zmoczył poczochraną czuprynę.
Patrzyłam na niego z uniesioną brwią.
- Cóż ty wyprawiasz ? - spytałam, wyłączając suszarkę, gdy brunet, zaczął wycierać swój łeb w mój ręcznik.
- Gorąco mi było. - wzruszył ramionami i wyszedł z pomieszczenia.
Pokręciłam głową i wróciłam do swojej przerwanej czynności.
  Nagle mój telefon rozdzwonił się. Spojrzałam na wyświetlacz "Jenn"
- Hej mordko.
-' Cześć, cześć. Za ile mogę po ciebie wstąpić ?
Spojrzałam na swoje odbicie w lustrze.
- W sumie to bądź u mnie za dziesięć minut.
-' OK, to już wychodzę. - oznajmiła radośnie.
- Do zobaczenia.
-' Pa.
Rozłączyłam się i upięłam włosy w kucyka. Umalowałam rzęsy i założyłam koszulę. Do swojej podręcznej torebki wrzuciłam perfumy, gumy, telefon, rękawiczki, portfel, słuchawki i puder w kremie.
Pożegnałam się z Mike'em, wypiłam szklankę wody i wybiegłam na zewnątrz, gdzie czekała już na mnie Jenn z wujkiem Jacobem.

  Nalewałam sobie szklankę wody, gdy do kuchni wszedł Niall. Gdy mnie zobaczył od razu się uśmiechnął.
- Szukałem cię. - powiedział, przerywając krępującą ciszę.
- I znalazłeś - odparłam cicho z rumieńcem.
Jego uśmiech stał się jeszcze szerszy.
- Tak słodko wyglądasz, gdy się rumienisz. - podszedł bliżej.
Złapał moją dłoń, w której miałam szklankę. Wyjął szkło z wodą z mojej dłoni i odstawił na blacie. Drugą ręką złapał moją wolną rękę. Przyciągnął mnie do siebie i powiedział.
- Czemu nie możesz zrozumieć, że coś do Ciebie czuję ? I to coś, jest bardzo silne. - patrzył mi prosto w oczy. Aż się rozpływałam...
Czułam, że serce bije mi stanowczo za szybko... Moje serce, mózg i instynkt, pierwszy raz od wielu, wielu miesięcy w tej sprawie byli z sobą zgodni. "Kochasz Go." Podeszłam odrobinę bliżej, tak, że teraz nasze twarze dzieliły tylko centymetry. Stanęłam lekko na palcach i zatopiłam swoje usta w jego delikatnych, miękkich wargach. Poczułam, że się uśmiecha, a jego dłonie objęły moją twarz. Usłyszeliśmy chóralne: "Uuuuu !", ale nie oderwaliśmy się od siebie. Ta chwila mogłaby trwać wiecznie. 

Niestety byliśmy obserwowani.
W końcu lekko, powoli oderwałam swoje usta od jego. Popatrzyłam w jego niebieskie oczy. Patrzył na mnie z taką czułością. Wtedy zrozumiałam, że go na prawdę kocham. I to On jest Tym Jedynym.
- Kocham Cię, Niall. - powiedziałam w końcu.
Uśmiechnął się, wyszczerzając swoje białe zęby w aparacie.
- Wiem. Teraz, już to wiem. - i ponownie mnie pocałował. Krótko, ale namiętnie.
Nie był no nasz pierwszy pocałunek. Pamiętam poprzednie bardzo dobrze, ale ten był chyba z nich najlepszy. Dziś go całowałam z poczuciem, że Go kocham. Wiedziałam już co czuję. Byłam tego pewna.
Czułam jak jego język oplata się wokół mojego. Czułam jak jego ciepły oddech przepływa przez nasze złączone wargi do mojej jamy ustnej.
Gdy nasze wargi się rozłączyły, przytuliłam się do niego, a on objął mnie swoimi mocnymi ramionami.
Za sobą usłyszeliśmy chóralne brawa.

  Louis uśmiechał się do mnie zadziornie, zerkając to na Niall'a to na mnie.
- Czegóż ty się tak patrzysz ?! - spytałam w końcu.
Uśmiech na twarzy bruneta stał się szerszy. Objął El swoim ramieniem i spojrzał na Nialler'a jednoznacznie.
- Tak słodko razem wyglądacie.
Wszyscy obecni w salonie roześmiali się i zaczęli przytakiwać Tomlinsonowi.
- Mam ich powoli dość. - szepnął mi na ucho mój ukochany.
- Powiem ci, że ja też. - przytaknęłam ruchem głowy i spojrzałam po naszych przyjaciołach.
Zbijali się z naszej dwójki, a my z zażenowanymi minami, przyjmowaliśmy żarty na zimno. Niall ścisnął mocniej moją dłoń i zezował znacząco na schody.
- Idziemy ? - spytał, bezgłośnie, poruszając wargami.
Skinęłam głową i powiedziałam.
- Idę do toalety, zaraz wrócę. - nikt jednak nie zwrócił na mnie uwagi.
 Zawzięcie dyskutowali o czymś, więc Niall, zaraz za mną wymknął się na górę. Gdy wszedł do siebie do pokoju, leżałam i przeglądałam jego książki, które leżały na szafeczce przy łóżku.
Położył się obok mnie i objął mnie ramieniem. Zaczął bawić się moimi włosami, co jakiś czas muskając delikatnie, opuszkami palców moją szyję.
- No, a więc.. ? - spytał. Spojrzałam na niego z wyczekiwaniem. - Kiedy będę mógł cię zapoznać z moimi rodzicami ?
Zarumieniłam się i przygryzłam dolną wargę.
- Zobaczymy. - powiedziałam i musnęłam jego usta.
 Ułożyliśmy się wygodnie i leżeliśmy. W ciszy. Było tak przyjemnie. Nawet nie zauważyłam kiedy zaczęłam robić się senna. Po chwili zasnęłam.

 Od dziś byłem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Wreszcie osoba, którą kochałem nad życie, odwzajemniła moje uczucie. To było wspaniałe.  Leżeliśmy wtuleni w siebie, w ciszy. Była to przyjemna cisza. Nie musieliśmy rozmawiać. Wystarczyła nam wspólna bliskość.Nawet nie zauważyłem kiedy, zasnąłem.

  Obudziło mnie lekkie szturchnięcie. Powoli otworzyłam oczy. Nade mną stał z zadziornym uśmieszkiem Tommo i Zayn.
- Coś się stało ? - spytałam, bardzo delikatnie wstając, nie chcąc budzić Niallera.
- Twój tata do mnie dzwonił. Obiecałem, że cię odwiozę. Jest już późno... - powiedział miękko.
Spojrzałam na niego pytająco.
- Dwudziesta trzecia. Nawet po. - odparł Loui, znacząco poruszając brwiami.
- Wypchaj się Tomlinson. - mruknęłam, przykrywając Niallera kołdrą. Pocałowałam go w policzek, a on uśmiechnął się - tak słodko - przez sen.
- Jedźmy. - powiedział Zayn wychodząc. Wyszłam przekomarzając się z Louisem.
Na dole pożegnałam się z resztą i wsiadłam do samochodu Zayna. Uśmiechał się lekko.
- No co ? - spytałam w końcu.
Wzruszył ramionami. Po chwili jednak powiedział:
- Dobrze, że jesteście razem. Wreszcie.
Uśmiechnęłam się szeroko. Oparłam głowę o oparcie i spojrzałam się na Malika. Przelotnie spojrzał na mnie.
Gdy wjechaliśmy pod mój dom, pocałował mnie w czoło na pożegnanie. Pomachałam mu jeszcze, nim weszłam do domu.
- No witaj. - w progu, przywitał mnie podminowany Dadi.
- Hej tato. - powiedziałam ze skruchą, niczym skrzyczane dziecko. - Przepraszam, że nie dałam znać i w ogóle. - zaczęłam się tłumaczyć, lecz Tata zaczął się śmiać.
- Oh, Bejbi nic się nie stało!
- Naprawdę nie jesteś na mnie zły ? - spytałam z niedowierzaniem.
- A skąd ! - machnął ręką i przytulił mnie do siebie. - Jak spędziłaś dzisiejszy dzień ? - spytał, gdy usiedliśmy w salonie.
- Ahm... Dadi... - powiedziała, powoli. - Ekhm, bo wiesz. - nie wiedziałam kompletnie od czego zacząć.
Jak miałam mojemu Tacie powiedzieć o moim chłopaku ? Pierwszy raz Tata będzie znał mego ukochanego...
- No słucham cię.
- Jestem z Niall'em... - powiedziałam na jednym tchu. Nie spodziewałam się, że Mike będzie za nami...



   Łii. Cieszę się, bo wreszcie dotarłam z blogiem do wątku, gdy Nialler zaczyna chodzić z Emily ! ♥ Nie mogłam się już doczekać tego rozdziału. :D
 Ugh... Dzień wszystkich świętych. Nie lubię tego dnia. Wszystko jest takie udawane, atmosfera jest napięta (u mnie bynajmniej), a pogoda paskudna... Przemarzłam dziś, do szpiku kości. Brr.
  Dobra koniec gadania. A więc... Co myślicie o piosence ? :) Pisać w komentarzach. :)
Liczba pozostaje bez zmian, 12 komentarzy = Nowa Piosenka.
  Dziękuję, że jesteście. ♥

                                                                       Kocham Was, Nily. ♥


19 komentarzy:

  1. awww *.* Genialne<3
    Słodki ten rozdział ;]
    W końcu się doczekałam, że będą razem! :D
    I tekst Malika:
    "- Dobrze, że jesteście razem. Wreszcie. " - popieram,popieram Cię Malik xD

    Pozdrawiam Rons<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chcę poznać reakcję Mika.
    Zapowiada się ciekawie nie mogę się doczekać następnego rozdziału :)
    www.love-me4-ever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się nie będę rozdrabniać, jak zawsze boskie. Dzięki , że mnie informujesz , bo sama bym nie ogarnęła . Chciałaś również abym cię informowała więc proszę. Kolejny rozdział u mnie ;*
    http://nie-lubie-cie-misiu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. aaaa cudownieee ♥
    naprawdę notka wspaniała i tak jak powiedziałaś działo się ;pp
    wiedziałam, że Emily go kocha, przecież inaczej nie mogło być ;pp
    wow... no brak mi słów :)))
    to jej wyznanie i pocałunek ;d
    jestem ciekawa jak zareaguję na te wieści Mike ;))
    a może jeszcze się polubi z chłopakami ?
    czekam na kolejną piosenkę ;*** hid.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. uuuuu to jej braciszek się ucieszy xD :D
    Super rozdział :) Wyznania, pocałunki mmmmm :3
    Jestem ciekawa co dalej <333
    Pozdrawiam, Kochana ;***
    u mnie już jutro się pojawi rozdzialik :3
    http://swiat-oczami-amnezji.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. super, super! nareszcie są razem! takie słodkie *,*. akcja się rozwija, ale coś mnie zaniepokoiło, bowiem to, że... tata zachowuje się jak na haju :D dawaj następny! xx zapraszam do mnie <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Czuuuuuje ze będzie mały gnój ;p
    Czekam na następny rozdział ;**

    OdpowiedzUsuń
  8. Oooooh. Nareszcie <3 Nie mogłam się doczekać sceny oficjalnego pocałunku ;) Jak zwykle piękne, aż się roztopiłam!! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. I wreszcie się stało... Nareszcie oni są razem.:D
    I ten pocałunek.:D
    Piosenka wiesz, że jest cudowna, więc już ci tego nie będę mówić.
    A teraz pisz szybko kolejny, bo chcę wiedzieć co na to Mike.:D

    OdpowiedzUsuń
  10. weszłam tu 1 raz i nadrabiam rozdziały. :)
    Taki romantyczny ten wątek *.*
    Zapraszam do siebie :
    http://smileehappyy.blogspot.com/
    http://nahustawcezycia.blogspot.com/

    Pozdrawiam serdecznie.
    ` dinuśka ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. aleś mnie wystraszyła na asku : o :D
    czekam na nowy rozdział :)
    luknij do mnie: http://bringing-me-out.blogspot.com/ w komentarzach ci odpowiedziałam XD i mam prośbę... dodasz mojego bloga do "Warto zajrzeć"?

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie <3. Nie mogę się doczekać następnego. Wreszcie są razem <3 . I 12 komentarz należy do mnie ;D .

    OdpowiedzUsuń
  13. mmmmm....jestem tu pierwszy raz
    i czytając to wszystko od początku uznałam,że
    masz talent !:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ejć no ! Jestem już 15 osobą komentującą ! Co Ty sb wyobrażasz !? Dodawaj szybciutko nową piosenkę ! Chcę poznać reakcję Mika... ^_^


    Pozdrawiam, VIKI ^^

    OdpowiedzUsuń
  15. Jest naprawdę bardzo ciekawy! Pewnie nie spodziewałaś się, że tak szybko będzie tyle komentarzy. Nic nas to nie obchodzi, masz dodawać szybko kolejny rozdział i zmienić ustawienia bo chcę dodać cię do obserwatorów!
    No więc do kolejnegoo!
    Pozdrawiam ;p

    OdpowiedzUsuń
  16. Czekam na następny rozdział, świetnie piszesz!

    Pozdrawiam

    http://one-direction-opowiadanie-i-inne.blog.pl/

    http://one-1d-magic-hogwart.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie nowy rozdział!! <3
    www.bythewater97.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. *kochamkochamkocham*

    natkaa9.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń